Pomysł na ten wyjazd zrodził się w mojej głowie około 2010 roku, kiedy to wraz z
dziewczyną wybraliśmy się na wycieczkę na południe Hiszpanii. Pomyślałem sobie, że fajnie
było by przyjechać tutaj na motocyklu. Jak wiadomo od pomysłu do realizacji nie zawsze jest
krótka droga. W moim wypadku była ona bardzo długa, kręta i cholernie wyboista :D.
Dokładnie trzy lata zajęło mi przekonanie mojej dziewczyny…..

Więcej przeczytacie klikając w link poniżej, serdecznie polecamy zwłaszcza w takie deszczowe dni jak dzisiaj:

W 30 dni dookoła Półwyspu Iberyjskiego, czyli korrida, porto oraz kameleony – Jędrzej Patelski